Wpływ epidemii na ceny nieruchomości

Serdecznie dziękuję Maciejowi Bisowi, ekspertowi cen nieruchomości, za pomoc merytoryczną w przygotowaniu tego materiału.

Świat już pachnie recesją. Czujemy lęk przed niepewnym jutrem oraz strach przed utratą pracy i oszczędności życia. Czym ten lęk pokonać i jak się teraz zachować?

Nad wpływem przebiegu epidemii na naszą gospodarkę zastanawia się obecnie większość z nas. Nie lubimy stanu niepewności, więc najtęższe głowy obliczają czynniki mikro- i makroekonomiczne, byśmy mogli się oprzeć na konkretnych danych liczbowych. Ponieważ niemożliwym jest jednak poznanie wszystkich czynników i ich zmian mających wpływ na gospodarkę, pomóc mogą podstawowe prawdy z dziedziny statystyki.

To nadal zgadywanie, co może się wydarzyć, ale zgadywanie wśród najbardziej prawdopodobnych scenariuszy.

Poznajcie krzywą Gaussa, czyli wykres funkcji prawdopodobieństwa zobrazowany krzywą w kształcie dzwonu. To typowy obraz rozkładu różnych cech w populacji, obiektów fizycznych oraz samych ludzi. Na potrzeby rynku nieruchomości przyjmiemy następujące wartości: oś y to ceny nieruchomości, a oś x liczba transakcji.

Na zrównoważonym rynku większość nieruchomości wyceniona jest w okolicach średniej, mając podobne ceny/m2, niewielka ich ilość jest znacząco tańsza i niewielka ilość znacząco droższa (rozkład normalny).

Do niedawna odczuwaliśmy na rynku sytuację, którą przedstawia lewoskośna krzywa Gaussa (czerwony). Trudno było znaleźć tanią nieruchomość, za to łatwo było sprzedać w rynkowej cenie drożej.

Zachwianą sytuację rynkową, czyli rynek kryzysowy przedstawia z kolei krzywa prawoskośna (zielony). Łatwo będzie kupić tanio, trudno sprzedać drogo.

Co to dla nas oznacza? Jeżeli nie kupisz okazyjnie tanio, nie zarobisz na szybkiej transakcji. Łatwiej natomiast poczynić długoterminowy, opłacalny zakup pod wynajem. Nieruchomości jednak reagują z opóźnieniem na recesję gospodarczą i większych spadków możemy oczekiwać dopiero za pewien czas.

Jaki to czas?

Najpierw poznaj składowe ceny nieruchomości, mianowicie:

  1. Obiektywne atrybuty nieruchomości – czyli cechy niełatwo ulegające zmianie, m.in.:
    1. Powierzchnia
    2. Lokalizacja
    3. Budownictwo
    4. Stan prawny
  2. Czynniki psychologiczne – czyli cechy łatwo reagujące na zmiany koniunktury, m.in.:
    1. Twoje indywidualne odczucia
    2. Ile jesteś gotów dopłacić za indywidualne kryteria 
    3. Nastroje społeczne

Szczęśliwi optymiści chętnie kupią sobie poczucie szczęścia i dopłacą do ulubionego koloru ścian czy widoku z okna.

W dobie kryzysu ludzi jednak ogarnia pesymizm i lęk o jutro. Co wtedy robi kupujący? Staje się ostrożny i oszczędnie gospodaruje swoim majątkiem.

  1. Inflacja  – czyli wartość pieniądza w czasie przekładająca się na jego siłę nabywczą

Jak te czynniki zmienią się w najbliższym czasie? Pamiętając, że na ceny wpływa kilkadziesiąt czynników, co daje nam dziesiątki tysięcy prawdopodobnych scenariuszy dla cen nieruchomości, wybieramy czynniki najbardziej prawdopodobne: wskaźnik bezrobocia, stopę inflacji i nastroje na rynku. 

Z końcem miesiąca ludzie otrzymają wypowiedzenia umów o pracę. Kolejna fala nastąpi pod koniec kwietnia. Wzrośnie poziom bezrobocia, najsilniej skorelowany z popytem na nieruchomości:

– przedsiębiorca będzie wydrenowany finansowo

– pracownik będzie bezrobotny

Obaj z niższymi lub zerowymi zarobkami, przestawieni na tryb oszczędności i ochrony posiadanego kapitału, bez zdolności kredytowej. (Część banków już zapowiedziała udzielanie kredytu przy minimum 20%, nie 10% jak wcześniej, wkładu własnego. Tak zrobił m.in. Bank PKO BP, a ING podwyższył wkład własny aż do 30%).

Teoretycznie kupujący nie powinni być w takim momencie zainteresowani inwestycjami w nieruchomości. W praktyce jednak większość ludzi inwestuje z lęku przed stratami, a nie z nadzieją na zysk. Preferujemy poczucie bezpieczeństwa. Większość z nas postrzega stratę finansową jako zagrożenie, stąd w znacznej części poczynionych inwestycji najbardziej zależy nam na tym, by nie stracić.

Wiemy również, że rząd planuje dodrukować 82 mld zł, kwotę która stanowi 20% przychodu Polski z 2019 roku (ok. 387mld).* Czy domyślasz się już, o ile wzrośnie inflacja w momencie, gdy dodrukowany pieniądz wyląduje na rynku?

W Niemczech, u naszego największego partnera gospodarczego prognozuje się recesję na poziomie od -5 do -10%. Z kolei w USA dwie najbardziej renomowane instytucje finansowe prognozują recesję już w 2. kwartale w przedziale od -14 do -18%.**

Jeżeli chcesz ochronić swój majątek przed dwucyfrową inflacją rozważ zakup nieruchomości w celach inwestycyjnych.

Nie czekaj na obniżki, okazji szukaj już dziś.

Dla tych, którzy nie chcą, by jedynym szczytem w ich życiu było osiągnięcie szczytu krzywej Gaussa, rozwiązań nie brakuje:

 

1. Mieszkanie na pokoje w doskonałym punkcie Poznania, ROI 8%

https://sztubanieruchomosci.pl/index.php/oferty/gotowiec-inwestycyjny-8-roi/

2. Domy na kwatery pracownicze, najem długoterminowy, ROI do 14%

https://sztubanieruchomosci.pl/index.php/oferty/dom-na-kwatery-roi-14-lub-dla-rodziny-przy-lesie-poznan-zieliniec/

i

https://sztubanieruchomosci.pl/index.php/oferty/blizniak-na-sciegiennego-roi-13-kwatery-pracownicze/

3.Apartament nad morzem, najem krótkoterminowy

https://sztubanieruchomosci.pl/index.php/oferty/apartament-we-wladyslawowie-200m-od-morza-wypoczywaj-i-zarabiaj/

* źródło: https://businessinsider.com.pl/finanse/tarcza-antykryzysowa-na-koronawirusa-nbp-dodrukuje-zlotego/7fd87k4 212-130 = 82 mld

** źródło: https://www.youtube.com/watch?feature=youtu.be&v=2IADrkKsl-w&fbclid=IwAR1VPHcQThc_OnwX9_bz48ijdVzwJ3NKuqQZ1CLn1I7Yc0XceSp66vfxr2g&app=desktop 

Czy wiesz, że sprzedając nieruchomość szybko możesz podnieść jej wartość, zarobić więcej i szybciej sprzedać?

Z myślą o Tobie napisałam e-book „Jak skutecznie sprzedać  nieruchomość i zarobić więcej”. To swoista „mapa drogowa” ze wskazówkami i konkretnymi narzędziami, byś mogła/mógł dokonać transakcji na najkorzystniejszych warunkach.

0 komentarzy